HISTORIE  KLIENTÓW cz. 1

HISTORIE KLIENTÓW cz. 1

Serdecznie pozdrawiam !

Zwracam się do Pani z takim problemem, mam 3.5 roczne dziecko. Problem zaczął się gdy postanowiłam podjąć pracę. Po urlopie wychowawczym wróciłam do pracy a Kubuś poszedł do przedszkola. Po dwóch tygodniach synek dostał kataru. W nocy chrapał, miał zapchany nosek , nie mógł oddychać. Po dwóch dniach pojawiła się opuchlizna w okolicy oka i nosa. Lekarz rodzinny stwierdził zapalenie zatok. Kuba otrzymał antybiotyk, po tygodniowej kuracji i dwa tygodnie później synek zaczął gorączkować (temp. do 40 stopni , znowu zalegający katar ,kaszel i ponownie antybiotyk. Tak było trzykrotnie. Tydzień w przedszkolu ,dwa tygodnie w domu z leczeniem antybiotykiem – Kiedy poszłam po raz czwarty do lekarza – wysoka gorączka, męczący kaszel, katar który ściekał gardłem wymusiłam skierowanie na wymaz z gardła. Okazało się że Kubuś ma gronkowca złocistego.

Dostał zastrzyki domięśniowe trzy razy dzienne przez 5 dni / LINKOMYCIN/ . Po serii zastrzyków zrobiłam dziecku morfologie krwi wraz z wymazem. W wymazie były kwasopochodne, dostałam skierowanie na badanie kału na pasożyty. Okazało się , że Kuba ma też lambrie. Znowu leczenie .Był to METRONIDAZOL -proszek i FREZOLIN trzy razy dziennie przez 10 dni, dwa tygodnie przerwy i znowu przez 10 dni. Przez cały czas dziecko bierze dwa razy dziennie po 5 ml KETOTIFENU. Minęły dwa miesiące od ostatniego leczenia /metronidazolem / Kubuś znowu dostał wysokiej gorączki ,katar ,kaszel i nowy antybiotyk.

Ponownego badania na pasożyty jeszcze nie robiłam. W międzyczasie byłam z dzieckiem u laryngologa, który stwierdził przerośnięty trzeci migdał /2stopień -nie kwalifikuje się do usunięcia/. Proszę u ustalenie leczenia waszymi preparatami.

w miarę najmniejszą ich ilością z to że Kuba już nić nie chce łykać, też bardzo mało je. Kubuś waży 14kg.

Izabela J.

Po 3 tygodniach kuracji – list:

Witam bardzo serdecznie !

Prosiłabym o dalsze wskazówki dawkowania suplementów.

Nie wiem czy Pani przypomina sobie naszą historię. Po krótcy: Kubuś ma 3,5 latka, waży 14kg.
Od września poszedł do przedszkola no i się zaczęło. Prawie przez okres 4 miesięcy z przerwami między jednym a drugim brał antybiotyki. Po moich prośbach o skierowanie okazało się w końcu, że mam gronkowca złocistego i lamblie.
Kontaktowałam się z Panią przez e-meil oraz telefonicznie.
Kubuś od połowy lutego dostaje w/g Pani zaleceń Nopalin 1 raz dziennie po posiłku, Ac-Zymes 2 kapsułki dziennie oraz syrop Noni. Muszę powiedzieć że jest coraz lepiej. Nie choruje, i co dla mnie też ważne sam zaczął wołać że jest głodny, by mu dać jedzenie.

Uzgodniłam z Panią, że się skontaktuję po miesiącu w celu ustalenia podawania dalszych suplementów / Para Protexu/ .

z pozdrowieniem Iza J.


W młodości dużo chorowałem brałem antybiotyki bez żadnej ochrony w postaci bakterii kwasu mlekowego-lekarz nic nigdy nie wspominał aby były konieczne!!!

Mój system immunologiczny był osłabiony, nie zdawałem sobie z tego sprawy dopóki w wieku 17 lat nie zachorowałem. Dopiero po dwóch miesiącach udało się znaleźć lekarzom przyczynę moich dolegliwości jakimi były straszne nudności, biegunka, wymioty.

Okazało się LAMBLIOZA. Dostałem oczywiście antybiotyki po których poczułem się na chwile troszkę lepiej, lecz przy kontrolnym badaniu okazało się ze wciąż mam LAMBLIE!

I tak przez kolejnych piec lat leczyłem się antybiotykami, po których czułem już się coraz gorzej.
W końcu zacząłem szukać po Internecie przyczyny, dlaczego to wszystko tak długo trwa i nie mogę sobie z tym poradzić?

Wtedy znalazłem strony Państwa Zarzyckich, z których dowiedziałem się że kuracje antybiotykowe mogą doprowadzić do grzybicy a to z kolei do silnego osłabienia organizmu. Bo przecież każdy pije wodę albo je owoce i inne pokarmy, gdzie mogą znajdować się jaja lamblii, a nie każdy jest chory.
Po kuracji m.in. PARAPROTEX, NOPALIN, AC-ZYMES, CHELATED ZINC, C-1000 , GARLIC CAPS, OXYMAX oraz kilku innych po lambliach nie ma śladu. Czuje się znacznie lepiej, wróciła mi chęć do życia i skończyły się nudności, które dokuczały mi ponad 5 lat. Teraz pozostało mi tylko kontynuowanie kuracji w celu uzyskania prawidłowej homeostazy i mikroflory w jelitach ponieważ z grzybicą walczy się długo.

PAWEŁ lat 23


Dziewczynka, lat 11
(oczekująca na przeszczep wątroby ponieważ zawiodły wszystkie leki)

  • niedowaga, wygląd dziecka sześcioletniego
  • wątroba zniszczona przez lamblie, których od trzeciego roku życia nie udało się wyeliminować
  • anemia, omdlenia
  • brak przyswajania jakichkolwiek substancji odżywczych
  • problemy z utrzymaniem właściwego poziomu glukozy we krwi

Po kuracji detoksykacji jednym opakowaniem ParaProteX’u:

  • w organizmie nie ma śladu lamblii
  • wątroba regeneruje się
  • dziecko normalnie je i rozwija się
  • przeszczep organu nie jest potrzebny !!!

Relacja z wykładu dr.n.med. D. Broniarczyk – Pawłowskiej


Witam.

Mam troszeczkę pytań dotyczących Państwa leku dokładnie ParaProtex.

Czy ten lek działa przede wszystkim na gronkowca złocistego?

Ponieważ ja mam bardzo duży problem, jestem zarażony wlania ta bakterią. Mam go w gruczole krokowym. I chciałbym wiedzieć czy to mi sprawi jakąkolwiek ulgę. Jestem po wielu kuracjach antybiotykowych i brałem nawet autoszczepionkę podskórną, jednak to nie dało żadnego efektu, niestety!

Gronkowiec jest prawie na wszystko oporny, ja mam 21 lat i bardzo to mi dokucza. Jeżeli Pani mogła by mi poradzić czy naprawdę ParaProtex jest skuteczny to ja bym był skłonny go zamówić.

I w jakim terminie najszybszym bym go dostał? Bardzo mi na tym zależy.

Dziękuje i pozdrawiam


Witam i serdecznie pozdrawiam. Jestem lekarzem z Łodzi, przez kilka lat byłem członkiem klubu, zamawiałem produkty dla siebie, rodziny, znajomych, współpracowałem. W tym roku, z powodu kłopotów rodzinnych zupełnie zapomniałem o przedłużeniu członkostwa, a nadal jestem zainteresowany naturalnymi produktami. Cały czas moje dzieci przyjmują Strong Bones, C+FLAVONOIDY, Garlic Caps, żona kończy Advenced Fad Burners i Citrimax z chromem, ja Senior Formula i Protect 4 Live.

Czy w takiej sytuacji mogę zarejestrować przez Państwa stronę internetową moją żonę?

Jeszcze raz pozdrawiam i proszę o pomoc.

lek.chor.wew. Sławomir T.


Na wstępie pozdrawiam serdecznie!
Pragnę podziękować za odpisanie na mój mail, który pisałam w sprawie mojej 8-letniej córki, u której wykryto lamblie. Pomyliłam się – lamblie faktycznie zniknęły!

Badania to potwierdziły, a ja widzę różnice u mojej córki – poprawne stolce, znikły napadowe boleści brzucha, no i przytyła. Faktem jest, że od czasu do czasu pobolewa ją brzuch, ale jest to faktycznie rzadko i w określonych momentach (np. gdy za dużo zje). Ale muszę tu napisać o jednej sprawie. Otóż dzięki Państwa stronie zrozumiałam co to znaczy leczyć
choroby od zarodka, a nie tylko skutki. Gdy dowiedziałam się, że córka ma lamblie pomyślałam, że wystarczy lek z apteki na odrobaczenie i po sprawie. Więc podałam jej to co przepisała lekarka. Nic nie pomogło.
Dlaczego nie wyjaśniła mi, że nie wystarczy tylko podać lek, że konieczne jest oczyszczenie i wzmocnienie organizmu?

Zrozumiałam, że lekarze nie są chyba do końca świadomi co to jest prawdziwe leczenie.

Tak jak Pani mi napisała kiedyś – wydaje nam się, że weźmiemy tabletkę i po sprawie. To chyba wpoiła nam obecna medycyna i farmakologia…

Na koniec dziękuję za list i płytę DVD.
Jeszcze raz pozdrawiam. Małgorzata S.


Od ponad roku choruję na nawracające infekcje narządów rodnych. Ginekolog leczy mnie na krótki czas, ale infekcje wracają i powtarza że „o… znów infekcja” – i już . Nie wiem co robić. Odczuwam straszny dyskomfort. Ciągły ból, suchość i swędzenie. Bardzo utrudnia mi to życie i radość dnia codziennego. Już tracę nadzieję na wyzdrowienie. Co mogłoby mi pomóc

Adriana J.


Dzien dobry,

skoro Panstwo jestescie tak pewni sily dzialania tych wspanialych lekarstw to zapewne rowniez dajecie gwarancje na pozytywne zmiany w organizmie ludzi zakupujacych te produkty!?Wobec powyzszego rozumiem,ze ambicja Panstwa jest zwrot poniesionych kosztow jezeli produkty okaza sie nie dzialajacym preparatem.Jesli na takiej zasadzie prowadzicie dzialalnosc to jestem gotow zawierzyc w Wasza uczciwosc i dokonac zakupow.

Czekam na odpowiedz na nurtujaca mnie kwestie.

Z powazaniem M.

ODPOWIEDŹ

Witam

Dziękuję za ciekawy i figlarny list.

Przede wszystkim zdrowie zależy od diety, a na to musi Pan dać 100% gwarancji sobie samemu, iż odżywia się Pan idealnie zgodnie z naturą.

Można stosować najcudowniejsze produkty na świecie naturalne na świecie i jednocześnie zatruwać swój organizm niewłaściwym pożywieniem na bazie białej mąki, cukru mleka pasteryzowanego itd.

Zawsze w tym miejscu powtarzam swoim konsultowanym pacjentom, iż wydawanie na produkty naturalne mija się z celem, jeśli równocześnie nie będzie stosowane zdrowie żywienie.

Szkoda odtruwać organizm z toksyn np. algami, sokiem z noni czy innymi ziołami, jeśli jednocześnie będzie się go zaśmiecać – zatruwać niewłaściwym pożywieniem.

Szkoda oczyszczać organizm z pasożytów stosując ParaproteX, Ac Zymes i wiele innych naturalnych produktów, jeśli jednocześnie będzie się karmić pasożyty składnikami z naszego żywienia, a szczególnie cukrem, białą mąką, białkiem z pasteryzowanego mleka czy też nie dotrawionego, gnijącego w jelicie mięsa.

To będzie błędne koło, a Pan będzie zawracał głowę wytwórcy gwarancjami?

Drogi panie M., to nie są żarty, to główne przyczyny choroby które spowodowane są właśnie niewłaściwa dieta, namnażaniem się w organizmie pasożytów, powstawaniem licznych zjadliwych toksyn, a tym samym stanów zapalnych i coraz większej liczby chorób.

Gwarancje najpierw musi sobie dać sam Pan, że będzie Pan idealnie żył w zgodnie z naturą. Taka sytuacja w dzisiejszym świecie nie jest niestety możliwa.

Dopiero po spełnieniu w.w warunków, może Pan oczekiwać od kogokolwiek gwarancji.

Niestety nie mogę odpowiadać za Pana styl życia do tej pory i w przyszłości.

Za pana zdrowie odpowiedzialny jest wyłącznie sam Pan i to pan sobie powinien dać zapewnienie czy chce pan żyć zdrowo i pomagać zdrowiu suplementami naturalnymi, czy tez faktycznie nie zależy Panu na zdrowiu, a zabawia się Pan z słowne gwarancje, po czym będzie Pan palił sobie dalej papierosy, pił mleko, zajadał się bułeczkami z białej mąki, wypijał litry kolorowej wody, zjadał reklamowane batony i oczekiwał cudów od naturalnych suplementów – nawet tych najlepszych.

warto poszerzyć sobie na ten temat wiedzę, a po takiej świadomości, nie będzie Pan oczekiwał od nikogo gwarancji , ale wyłącznie od samego siebie po spełnieniu wszystkich warunków dietetycznych dla własnego zdrowia.

Komu najbardziej ma zależeć na Pana zdrowiu?

Panu, lekarzowi czy innym obcym osobom?

Mogę pomóc i podpowiedzieć, ale nie dam Panu gwarancji, bo Pan nie da i swojej gwarancji na zdrowy styl życia.

Również nic Panu nie sprzedam – nie mam na to czasu w związku z licznymi konsultacjami jaki prowadzę w formie e-mail i telefonicznej, a na spotkaniach w Polsce również osobiście. A już na droczenie się o gwarancje nie ma u mnie szans, gdyż doskonale znam ludzi i fakt jak ciężko im zdrowo żyć wprowadzając choćby część zdrowego żywienia. Jednak kiedy to zrobią, dzwonią lub piszą, że wreszcie mają wyraźną poprawę – suplementy tylko pomagają – nie robią całej pracy za nas.

Przecież nie możemy bezkarnie palić sobie papierosy ile chcemy, pić sobie alkohol ile się zmieści i zajadać się ciastkami, batonami, śluzotwórczym mlekiem i jego produktami oraz zajadać się nadmiarem mięsa w grupie krwi A czy AB, i połykać sobie profilaktyczną dawkę noni myśląc, iż uchroni nas przed chorobami i załatwi za nas zdrowie.

Po takim traktowaniu organizmu zawsze osiągnie się znaczny debet zdrowia.

Mało Noni może pomóc tylko trochę, ale to będzie zbyt mało przy tak skandalicznym traktowaniu swojego organizmu. Cóż, trudno mi tu robić wykład dotyczący odżywiania i jego podstaw oraz po co stosuje się suplementy.

Jeśli będzie Pan chciał wiedzieć więcej, jest na ten temat wiele materiału w Internecie oraz na naszych stronach jak również w licznych książkach.

W tym czasie pomogę innym ludziom, którym na tym zależy, którzy o to proszą i dla których pomoc ta jest nieraz ostatnią szansa na zdrowie, bo wykorzystali już wiele wizyt lekarskich, leków i różnych ziół z apteki. Zatem jeśli będzie Panu zależeć na zdrowiu to będzie Pan sam poszukiwał informacji i będzie Pan w wyniku uzyskania wiedzy mieć zdrowie. Jeśli nie będzie go Pan chciał, to będzie się Pan droczył o gwarancje z wieloma osobami czy firmami, polecam podroczyć się z własnym lekarzem i z aptekarką – z pewnością nie będzie Pan od tego miał więcej zdrowia, bo od lekarza należy wziąć gwarancję na to, że lak nie zaszkodzi na pewno i nie będzie miał skutków ubocznych.

To bardzo proste – myślę, że rozumie Pan, iż to Panu powinno najbardziej zależeć na własnym zdrowiu i to Pan powinien mieć wiedzę na jego temat i na temat swojego organizmu największą, a nie lekarz.

jeśli by tak było, nie pytałby Pan o takie gwarancje, bo one nie istnieją – żaden lekarz nie da Panu gwarancji bo byłby głupcem. Nie może zagwarantować za pana życie i jak się Pan prowadzi.
W tym miejscu zapytam – czy dał sobie Pan już gwarancję na zdrowe żywienie swojego organizmu, na brak papierosków i alkoholu?

Panienki mogą być i są nawet korzystne dla zdrowia, dla krążenia, przemiany materii, utrzymania wagi ciała itd… – oczywiście zdrowe panienki. 🙂

Wymagając od wszystkich innych na około, należy zacząć w pierwszej kolejności od samego siebie.

Nikomu wszakże bardziej nie będzie zależało na Pana zdrowiu jak właśnie Panu samemu.

Miłego dnia
Renata Zarzycka


Serdecznie witam i pozdrawiam!

Z dużym zainteresowaniem przez ostatnie 2 tygodnie wertowałam Państwa „bogate” strony internetowe. Chociaż już od jakiegoś czasu sporadycznie korzystam z produktów Cali Vita /jako Klient/, to jednak dopiero teraz uzyskałam cenne informacje na temat właściwości, zastosowania i skuteczności tych produktów w profilaktyce i leczeniu wielu chorób.
Chciałabym od tej pory korzystać z tych suplementów jako Klubowicz – aby pomóc sobie i swoim bliskim. Znalazłam na Waszej stronie formularz zapisu do Klubu Cali Vita, ale zanim złożę zamówienie chciałabym uzyskać niezbędne informacje i wskazówki.
W pierwszej kolejności chciałabym się zatroszczyć o zdrowie swojej córki /21 lat/, u której lekarze podejrzewają chorobę Hashimoto /badanie wykazało obecność dużej ilości przeciwciał Anty TPO/. Od jakiegoś czasu interesuje mnie medycyna niekonwencjonalna i alternatywne
metody leczenia. Bazując na tej /skromnej/ wiedzy oraz informacjach zawartych na Waszych stronach internetowych wnioskuję, iż podstawę każdej kuracji leczniczej powinno stanowić oczyszczenie organizmu, nastepnie przywrócenie właściwej homeostazy, zastosowanie diety zgodnej z grupą krwi i w konsekwencji uaktywnienie systemu immunologicznego. W receptach nie ma jednak tej konkretnej jednostki chorobowej /Hashimoto/. Są za to recepty np. na „acidosę” /jako podłoże wielu chorób, w tym degeneracyjnych/ i na „oczyszczenie organizmu”. Jeszcze innym suplementem, który zwrócił moją uwagę jest VirAgo, również stosowany przy tej chorobie. Nie chciałabym sama eksperymentować, co, jak długo i w jakiej kolejności stosować, dlatego byłabym wdzięczna /ponieważ dysponujecie Państwo szeroką wiedzą na ten temat i utrzymujecie stały kontakt z lekarzami/ za wskazówki, dzięki którym będę mogła złożyć stosowne zamówienie i bez obaw zastosować właściwe leczenie.

Z poważaniem
Izabella D.

Odp.

Na całym świecie prowadzi się obecnie intensywne badania nad chorobami autoimmunologicznymi, do których należy także choroba Hashimoto. W przebiegu limfocytowego zapalenia tarczycy może pojawić się niedoczynność tego gruczołu. Atak układu immunologicznego i towarzyszące mu zapalenie niszczą miąższ tarczycy, która produkuje coraz mniej hormonów (tyroksyny – T4 i trijodotyroniny – T3). Dzieje się tak w około 20% przypadków w momencie rozpoznania choroby Hashimoto. Niektórzy chorzy skarżą się wtedy na uczucie zmęczenia, osłabienie, przygnębienie (depresję), suchość skóry, zaparcia, słabą tolerancję zimna i chrypkę. U kobiet wydłuża się okres krwawienia miesiączkowego. Oprócz suchej skóry i przyboru wagi ciała badanie lekarskie ujawnia często wolną akcję serca oraz obrzęki powiek, twarzy i dłoni. W badaniu krwi obserwujemy wtedy zbyt niskie stężenie hormonów tarczycy, a zbyt wysoki poziom hormonu TSH wydzielanego przez przysadkę i pobudzającego tarczycę do produkcji i uwalniania T3 i T4.

Jeśli nie znamy przyczyn choroby, to trudno ją leczyć. Wielu pacjentów w ogóle nie wymaga leczenia farmakologicznego, gdyż choroba przebiega zwykle bez objawów, a powstałe wole jest małe i nie sprawia dolegliwości.

Jeśli powiększenie tarczycy jest większe albo jeśli pojawiają się objawy jej niewydolności, stosuje się klasyczną terapię hormonami tarczycy. Zapobiega się tym samym rozwojowi objawów związanych z bardzo prawdopodobnym wystąpieniem niewydolności tarczycy.

Otrzymanymi syntetycznie hormonami tarczycy zastępuje się jedynie naturalne substancje produkowane w naszym organizmie. Dlatego tylko w nielicznych przypadkach pacjenci mogą odczuwać objawy niepożądane (uboczne) związane z tą terapią. Pojawiają się wtedy symptomy będące przeciwieństwem tych, które wiążą się z niewydolnością tarczycy czyli symptomy nadczynności tarczycy. Pacjenci zauważają spadek wagi ciała (zwykle w połączeniu ze wzmożonym apetytem), nietolerancję ciepła, szybkie bicie serca, poty, bóle głowy, łatwą drażliwość i bezsenność. Należy wtedy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. W bardzo nielicznych przypadkach wskazane jest leczenie chirurgiczne.

Aby uniknąć tego typu rozchwiania układu hormonalnego i podawania syntetycznych środków, można skutecznie zapobiegać niedoczynności oraz tworzeniu się wola, naturalnymi sposobami leczenia podając algi bogate w biologicznie czynny jod – OCEAN21 i/lub Spirulina Max , podając wspaniałe regulatory hormonów w naszym organizmie – Super Coenzym Q10, Polinesian NONI i Garlic caps – naturalne produkty.
Chorzy z rozpoznaną chorobą Hashimoto, ale z prawidłową czynnością tarczycy wymagają oceny funkcji tego narządu przynajmniej raz w roku oraz profilaktyki naturlanymi suplementami + dieta zgodna z grupą krwi.

Występowanie choroby Hashimoto jest związane z innymi chorobami autoimmunologicznymi: układowym toczeniem rumieniowatym, reumatoidalnym zapaleniem stawów, niedokrwistością złośliwą czy cukrzycą. W tego typu chorobach stosujemy silne antyoksydanty m.in.: C 1000, Mega Protect, Zenthonic, Protect 4 Life… Jest to kolejnym, pośrednim dowodem na „autoagresyjny” charakter tego schorzenia, któremu należy pilnie zapobiegać poprzez oczyszczanie organizmu z toksycznych związków powodujących często wiele zaburzeń w naszym organizmie, jak również poprzez walkę z pasożytami, a w tym wypadku z wirusami jak również przywry trzustkowej powodującej gruczolistość, zarośla, cysty i guzy, która może znajdować się w tarczycy. Warto również przeprowadzić dokładny proces oczyszczania organizmu z toksyn i metali ciężkich m.in. dekan, etylen, iryd, nikiel, tellur, rtęć i rozpuszczalniki pentanowe.

Niezwykle zatem ważnymi produktami w każdej kuracji przeciw pasożytom są VirAgo i ParaProteX stosowane wymiennie ze sobą.

Ta sama osoba kilka miesięcy później:

Witaj
Dzięki za informacje.
Wczoraj Ania (mieszka w Londynie) popsuła mi trochę humor, miała wczoraj termin na USG tarczycy, ale wyobraź sobie, że odmówili wykonania badania /nie wiem czy nie była to „zasługa” lekarza, u którego wcześniej była, chyba wspominałam Ci wcześniej, że gdy poprosiła lekarza o SWOJE wyniki badań, lekarz nie bardzo chciał Jej dać, więc żeby je uzyskać powiedziała, że jest w trakcie kuracji, bierze suplementy i chciałaby mieć wgląd w wyniki. Chyba nie muszę Ci pisać jaka była Jego reakcja. Ale ona nie ugięła się pod Jego ironią i w konsekwencji uzyskała to co chciała, oczywiście z uwagą lekarza, żeby więcej do niego nie przychodziła. Teraz jedyne co jej zaproponowali – to kilka kolejnych biopsji i „nóż”. Oczywiście stanowczo Jej odradziłam. Zresztą już od dawna ma przeze mnie nakładzione do głowy, żeby nie godzić się bezmyślnie na takie zalecenia, a i sama miała okazję przekonać się wcześniej, że można obejść się bez „noża”, nawet wtedy gdy lekarz mówi co innego.
Dlatego specjalnie nie przejmujemy się – ani ja , ani ona. Wszystkie wyniki i USG zrobi tu w lipcu, jak przyjedzie. Dla mnie najważniejsze jest to – i głównie o tym chciałam Ci napisać, że tarczyca wyraźnie się zmniejszyła, jak to Ania mówi: ” jak ziewam, to prawie wcale jej nie widać”. A to znaczy, że kuracja odnosi skutek i to mnie bardzo cieszy. Przez dwa lata nic się nie działo. Więc jest to kolejny dowód na wysoką jakość i skuteczność suplementów.
No, trochę się rozpisałam, ale chciałam się tym z Tobą podzielić.

Pozdrawiam
Iza