Dwa wilki, jeden biały i jeden czarny.
20 lipca 2015Podczas sesji coachingowych, warsztatów i szkoleń, coachowie często posługują się metaforą bądź bajką, aby przestawić dane zagadnienie. Opowieść, którą poniżej przestawię, obiegła cały świat. Mówi ona o mądrości i umiejętności opanowania w sobie emocji – o inteligencji emocjonalnej nad który tym sam powinieneś popracować. Które emocje karmisz każdego dnia – te przeważają w Twojej głowie. Stąd już blisko do ich urealnienia i przekształcenia się w Twoją rzeczywistość.
Czy karmisz w swojej głowie czarnego, czy białego wilka?
Oto opowieść o nawykach i ich kształtowaniu i problemach, jakie ma każdym z nas i prostym sposobie na ich skuteczne rozwiązywanie.
„Mały wnuczek często przychodził wieczorami posiedzieć na kolanach dziadka. Lubił zadawać różne pytań, tak jak to dzieci mają w zwyczaju. Pewnego dnia wnuczek przyszedł do dziadka. Był wielce zagniewany i niósł w sobie złość. Dziadek zapytał z odzwierciedlającym uczucia chłopca zrozumieniem: „opowiedz mi o tym, co się dzisiaj stało?”
Chłopiec usiadł i oparł głowę na kolanie dziadka. Gdy patrzył na pełną zmarszczek, ogorzałą twarz i miłe ciemne oczy, jego gniew szybko topniał i zamienił się w ciche łzy. Chłopiec zaczął opowiadać swoja historię: ”Poszedłem dzisiaj z tatą do miasta, sprzedać futra które udało nam się zdobyć przez ostatnie parę miesięcy. Cieszyłem się, że idę, bo tata powiedział, że skoro mu pomagam to będę mógł kupić coś dla siebie. Coś czego bardzo chciałem. Byłem bardzo podekscytowany atmosferą panującą na targu atmosferą bo jeszcze nigdy tam nie byłem. Przeglądałem wiele rzeczy i w końcu znalazłem wspaniały nóż z nierdzewnej stali! Był mały, ale w sam raz dla mnie więc tata mi go kupił”.
W pewnym momencie chłopiec zamilkł. Dziadek położył rękę na jego głowie i miękkim głosem zapytał: „ i co się wtedy stało?”
„Wyszedłem na dwór, żeby nacieszyć się moim nowym nożem w promieniach słońca. Paru chłopaków z miasta podeszło do mnie i otoczyli mnie kołem. Zaczęli mnie wyzywać od najgorszych i mówić, że jestem brudny i głupi i że nie powinienem mieć takiego fajnego noża. Największy z nich popchnął mnie do tyłu i przewróciłem się przez innego chłopaka który kucnął za mną. Wypuściłem nóż i jeden z nich go zabrał, po czym wszyscy uciekli, śmiejąc się ze mnie.” – kontynuował wnuczek. W tym momencie wróciły emocje i gniew znowu ogarnął chłopca: „Nienawidzę ich, nienawidzę ich wszystkich!” — wykrzyknął.
Dziadek, którego oczy widziały już tak wiele, spojrzał w oczy chłopca i powiedział: „ pozwól, że opowiem ci historię. Ja też, czasami czułem wielka nienawiść do tych, którzy zabrali mi tak wiele, bez żadnej skruchy za to co mi uczynili.
Jednak nienawiść wykańcza cię, nie czyniąc żadnej szkody twojemu wrogowi. To jest tak jakbyś zażywał truciznę, i pragnął aby twój przeciwnik od niej umarł. Walczyłem z tymi uczuciami wiele razy. Mam wrażenie jakby we mnie siedziały dwa wilki, jeden biały i jeden czarny.
Biały Wilk jest dobry i nie czyni nikomu krzywdy. żyje w harmonii ze wszystkimi wokół niego i nie gryzie tych którzy nie chcieli mu zaszkodzić. Jeśli przyjdzie mu walczyć, to robi to we właściwy sposób i zgodnie z zasadami.
Czarny Wilk, natomiast, jest przepełniony gniewem. Najmniejsza nawet rzecz może rozbudzić w nim największą wściekłość. Walczy ze wszystkimi, bez przerwy i często bez przyczyny.
Czarny Wilk nie może myśleć ponieważ gniew i nienawiść są w nim tak wielkie. Jego gniew jest bezsilny, ponieważ niczego nie zmieni. Czasem ciężko jest żyć z dwoma wilkami wewnątrz mnie, ponieważ obydwa próbują zdominować moją duszę.”
Chłopiec spojrzał w oczy dziadka i zapytał: „Który z nich wygrywa dziadku?”
Dziadek uśmiechnął się i odpowiedział: „Ten którego karmię”.
A jakie jest Twoje życie?
Czy masz szczęśliwą rodzinę?
Czy masz dobre relacje z w pracy?
Czy masz wielu prawdziwych przyjaciół?
A ty, którego wilka karmisz podczas uwodzenia klienta produktem bądź swoją usługą i po jego odmowie zakupu?
Gdy dostajesz kolejnego flake’a bądź zostajesz odrzucony, któremu wilkowi dajesz pierwszeństwo?
Są dwa rodzaje bólu: fizyczny i psychiczny. Ten drugi jest znacznie gorszy. Jest uczuciem, do którego nie da się niczego porównać. Ból fizyczny, to tylko doznanie, które po pewnym czasie, w końcu minie. Ciało pozostaje bez szwanku, ale dusza przeżywa niekończące się katorgi.
Którego wilka częściej karmisz?
Któremu wilkowi dajesz pierwszeństwo w swoim życiu?
Abraham Lincoln kiedyś powiedział: „Niezależnie od tego jak wysoki był twój dziadek, wciąż sam będziesz musiał dorosnąć.”
Myślę, że już czas wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje dojrzewanie, emocje oraz czyny.
Ja moich klientów często proszę, aby po sesji codziennie „odrabiali zadanie dobowe”. Ta praca owocuje niezwykle w ich umysłach. Ich zadaniem jest szukanie tego co nam się dobrego przydarzyło i zapisywanie tego w specjalnym pamiętniku każdego dnia. Te pozytywne chwile, reakcje ludzi, zdarzenia i to co dobrego dla kogoś zrobiliśmy jest umiejętnością dostrzeżenia pozytywnej strony życia. Wtedy te wszystkie negatywne sytuacje, na które ludzi z reguły bardziej zwracają uwagę i wyolbrzymiają je – te negatywne sytuacje zmniejszają się – tracą swoją rangę – swoje znaczenie.
Tym czasem w naszej głowie kształtujemy nawyk cieszenia się życiem, chwilą, nawyk pozytywnego patrzenia na ludzi oczami miłości i tolerancji bez krzyków i awantur, nawyk dziękowania za wspaniały dzień każdego dnia i okazywania poczucia wdzięczności za te wszystkie cuda, jakie zdążają nam się codziennie. Przecież każdego dnia więcej jest tych dobrych sytuacji niż złych i przede wszystkim na nich powinniśmy skupiać swój umysł, aby karmić go pozytywnymi emocjami i energią, sprzyjającą naszemu szczęściu, zdrowiu, radości i miłości do świata. W ten sposób buduje się wiele nowych połączeń neurologicznych w naszym mózgu, które pozwolą na zacieranie się tych negatywnych, wyrytych w naszym mózgu ścieżek. Niektórzy z pewnością będą mieli trudne zadanie jeśli przez wiele lat „karmili czarnego wilka” i „szukali w swoim środowisku „dziury w całym”. jednak myślę, ze zawsze warto pracować nad sobą, zmieniać przekonania z nieużytecznych na użyteczne i myśleć pozytywnie. Taka praca nad sobą to prawdziwe cuda, gdyż …. „CUD TO ZMIANA SPOSOBU PATRZENIA”.
Coaching rozwoju osobistego i sesje indywidualne ze mną – https://klinika-zdrowienia.pl/index.php/kontakt/
Indiańska przypowieść o dwóch wilkach.
Pewien stary Indianin Cherokee nauczał swoje wnuki. Powiedział im tak:
– Wewnątrz mnie odbywa się walka. To straszna walka.
Walczą dwa wilki:
Jeden reprezentuje strach, złość, zazdrość, smutek, żal, chciwość, arogancję, użalanie się nad sobą, poczucie winy, urazę, poczucie niższości, kłamstwa, fałszywą dumę i poczucie wyższości.
Drugi to radość, zadowolenie, zgoda, pokój, miłość, nadzieja, akceptacja, chęć zrozumienia, hojność, prawda, życzliwość, współczucie i wiara.
Taka sama walka odbywa się wewnątrz was i każdej innej osoby.
Dzieci myślały o tym przez chwilę, po czym jedno z nich zapytało:
– Dziadku, a który wilk wygra?
– Ten, którego nakarmisz – odpowiedział stary Indianin.