Czy technologia liofilizacji zatrzymuje energię w pożywieniu?
22 listopada 2012Czy to bajka, jak niektórzy mało wtajemniczeni w temat mówią o liofilizacji, czy to jednak realna rzeczywistość, obecna tuż obok nas?
Liofilizacja zarezerwowana jest tylko dla najlepszych produktów spożywczych oraz preparatów na bazie żywych szczepów bakterii!
Liofilizację opracowano i zastosowano po raz pierwszy w latach pięćdziesiątych XX wieku na zlecenie rządu USA, zmierzającego do wyprodukowania lekkich wagowo i bogatych we wszystkie niezbędne składniki odżywcze racji żywności dla astronautów i wojska.
„Im większa jest pojemność zmagazynowanej energii w naszym pożywieniu,
tym silniejszy będzie jej korzystny wpływ na nasze komórki.”
– dr F.K.Bellokossy
Dzięki naukowcom, dziś w XXI wieku już wiemy, że kiedy spożywamy świeżą, surową żywność i biologicznie aktywne suplementy przygotowane dzięki najnowszym osiągnięciom technologicznym (m.in. dehydratyzacja czy liofilizacja), przyswojone przez nasz organizm ich indywidualne składniki, emitują sygnały świetlne.Te niematerialne cząsteczki, nieuchronnie uczestniczą w rozwoju i zarządzaniu ważnymi biochemicznie endogennymi procesami. Za każdym razem, kiedy spożywamy naturalną żywność (bez gotowania i pasteryzacji) lub jej odpowiednio przygotowane składniki w postaci naturalnych preparatów wysokiej jakości, wprowadzamy energię światła – fotony. Wywołuje ona korzystne działanie lecznicze tzw. kwantów światła, znanych od dawna fizyce kwantowej. To dzięki tej energii, w organizmie zachodzi sprawnie wiele ważnych procesów m.in. przekazywanie impulsów nerwowych ( informacji). Dzięki tej energii, równie skutecznie działają wszystkie pozostałe składniki leczniczo-odżywcze, jakie zawiera surowa żywność np. warzywa, zioła i owoce m.in. leczniczy owoc noni.
Czym jest liofilizacja?
Proces liofilizacja to suszenie sublimacyjne czyli poprzez wymrażanie wody. Suszenie to stosowane jest do produktów termolabilnych (nieodpornych na ogrzewanie), np. preparatów farmaceutycznych, cennych składników żywności (owoców, warzyw). Liofilowe cząstki koloidalne w roztworze (np. składniki warzywa, grzybów, owoców + ok. 80% zawartej w nich wody) są otoczone przez cząsteczki rozpuszczalnika (np. wodę) stanowiące tzw. otoczkę solwatacyjną. W przypadku, gdy rozpuszczalnikiem jest woda, otoczka nosi nazwę „hydratacyjna”, a cząstki posiadają właściwości hydrofilowe. W czasie procesu zwanego koagulacją, część cząstek traci swoją otoczkę utworzoną z rozpuszczalnika i grupuje się w większe agregaty, tworząc liofilizat.
W procesie liofilizacji należy najpierw zamrozić owoc, warzywo lub preparat (np. szczepionki i leki) – mrożenie poniżej -40°C – dzięki czemu zginą substancje powodujące fermentowanie naturalnego produktu, bakterie chorobotwórcze oraz pleśnie. Następnie należy wytworzyć próżnię średnią (0,001hPa) niezbędną do zapoczątkowania sublimacji wody, po czym dostarczać w sposób kontrolowany ciepło podtrzymujące sublimację oraz usuwać (np. wymrażać) powstającą parę wodną. Proces ten jest na znacznie wyższym poziomie niż zwykła pasteryzacja czy sterylizacja – jest znacznie bardziej skomplikowany.
Liofilizację stosuje się w:
– laboratoriach i zakładach chemicznych, biochemicznych, biologii molekularnej, biotechnologicznych itp. do zagęszczania i suszenia związków termolabilnych, takich jak białka, kwasy nukleinowe, pochodne nukleozydów, leków i in.
– laboratoriach i zakładach farmaceutycznych do zagęszczania i suszenia substancji,
– technologii żywności do produkcji żywności liofilizowanej,
– konserwacji drewnianych zabytków, pochodzących z mokrych stanowisk archeologicznych,
– osuszaniu zalanych i zawilgoconych zbiorów bibliotecznych.
Liofilizacji poddać można każdy produkt i surowiec spożywczy – warzywa, mięsa, owoce, grzyby, ryby, sery, jogurty, szczepionki i florę acidophilną z kefiru np. AC Zymes, dzięki czemu w 1 kapsułce znalazło się 2 miliardy Lactobacillus Acidophilus – żywe kultury „przyjaznych” bakterii acidophilus, niezbędnych dla zdrowia. Zastanów się co zostałoby z żywych kultur „przyjaznych” bakterii acidophilus, jeśli poddane zostałyby pasteryzacji?
Ten produkt z zapasteryzowanymi składnikami lub odparowany w wysokiej temperaturze, nadawałby się już tylko do… śmietnika!
Tym czasem dzięki procesowi liofilizacji, zawiera żywe kultury bakterii acidophilu, tak bardzo ważne dla naszego zdrowia, a szczególnie przewodu pokarmowego i flory w narządach rozrodczych u kobiet.
Proces liofilizacji pozbawia produkty, zawartej w nich wody niemal w 100% lub pozostawia jej odpowiednią ilość. Na przykład liofilizowane owoce, doskonale smakują tak jak mrożone truskawki. W procesie tym produkty spożywcze tracą wodę w części lub w 100%, zachowując swój smak, zapach, barwę, a co najważniejsze witaminy, białka i sole mineralne.
Czy wiesz że …
liofilizaty odznaczają się bardzo dobrą rozpuszczalnością są silnie higroskopijne – mają zwiększony stopień wchłanialności do organizmu?
Podczas badań stwierdzono, że w procesie zamrażania, a następnie sublimacji kryształków lodu, znacznie zmniejsza się ilość bakterii chorobotwórczych w liofilizowanych produktach spożywczych. Znikoma zawartość wody na poziomie kilku procent, sprzyja długotrwałemu przechowywaniu żywności, w tym znanego ze swoich właściwości leczniczych owocu noni, a sam produkt ma konsystencje zagęszczoną o skoncentrowanych składnikach leczniczych.
Skoncentrowanie najcenniejszych składników leczniczych oraz dobrze zachowana struktura komórkowa pozwala na ich higroskopijność tzn. na bardzo wysoki stopień wchłanialności wszystkich składników odżywczych produktu.
Liofilizacja jako proces odwadniania ciał przez ich zamrożenie, a następnie sublimację w próżni powstałych kryształków lodu.
W próżni lód przechodzi bezpośrednio w parę z pominięciem stanu ciekłego. W ten sposób przygotowywane są najlepsze produkty żywnościowe – są to zarówno gotowe potrawy jak i półprodukty wykorzystywane w przemyśle spożywczym. Żywność liofilizowana znalazła się na wyposażeniu wielu armii. Podróżnicy i globtroterzy zabierają dziś ze sobą bardzo lekką żywność liofilizowaną, którą w ekstremalnych warunkach doprowadza się do „stanu używalności” wykorzystując wodę uzyskaną z roztopionego śniegu, czy też wodę morską uzdatnioną przez pokładowe odsalarki. Po co transportować nadmiar wody znajdującej się w owocach i warzywach, czy też sokach?
Z podobnego założenia wyszli naukowcy tworząc liofilizowany sok noni (tzw. suplement diety) o zmniejszonej ilości wody zawartej w owocach, skoro najwartościowsze są przede wszystkim składniki tego owocu. Po co sprzedawać zbędną wodę w butelce, jeśli można zagęścić sok lub wysuszyć z lodu owoc na proszek i stworzyć skoncentrowany, cennych składników leczniczy w nienaruszonym naturalnym stanie enzymów i białek roślinnych?
Czy wiesz że…
żywność liofilizowana może przetrwać w każdych warunkach, w wilgoci, w wysokich i w niskich temperaturach zachowując wartości bioenergetyczne oraz walory smakowe, a proces liofilizacji zachowuje w produktach spożywczych ich wartości odżywcze i dobrze zachowaną strukturę komórkową. Zatem witaminy, enzymy, białka i sole mineralne są zachowane w nienaruszonym stanie. Natomiast niszczy je pasteryzacja. Produkty w tym suplementy diety, wytwarzane w procesie pasteryzacji są uboższe w wiele składników ginących w temperaturze – nie stosuje się ich raczej do terapii leczniczych ale tylko do profilaktyki.
Produkty spożywcze suszone metodą sublimacji zachowują swe pierwotne właściwości organoleptyczne (smak, zapach) oraz pełną wartość odżywczą i biologiczną np. enzymy, aminokwasy, witaminy , minerały chelatowane. Ponieważ produkty są suszone ze stanu zamrożonego, w niskich temperaturach, nie ulegają w nich degradacji witaminy i składniki biologicznie czynne. Oto kilka obecnych na rynku, wysokiej klasy, produktów liofilizowanych:
TREK’N EAT – http://www.liofilizaty.pl/
CELIKO – http://www.celiko.com.pl/liofilizacja.html
LIOVIT – http://www.lyovit.com.pl/proceslyo.html
Liofilizowana kawa – http://porady-zywieniowe.pl/kawa-liofilizowana-zdrowie/
„Tylko żywa materia może żywić Życie”
Wśród suplementów zdrowotnych, Polinesian Noni jako liofilizowany surowy owoc, okazał się najbardziej wyjątkowy na naszym rynku. Lekarz Mona Harrison, była asystentka dziekana the Boston University School of Medicine, i były główny przedstawiciel medyczny D.C, General Hospital, wierzy, że modulacja częstotliwości energii organizmu może wyjaśnić niektóre pozytywne działania noni. Tak jak żywe stworzenia, surowe pokarmy, tak i żywy owoc z noni (stan ten utrzymuje się wyłącznie w żywych organizmach i produktach liofilizowanych – pasteryzacja niszczy biologiczną energię wody strukturyzowanej, roślin i wszystkiego co żyje) – żywy owco z noni ma swoją własną określoną częstotliwość. Ta częstotliwość owocu noni, razem z kseroniną i innymi składnikami w noni, jest tym, co znacznie podnosi terapeutyczne zdolności noni (Indiańska morwa tzw. Morinda citrifolia). Na koniec, noni razem z właściwą dietą i odpowiednimi ćwiczeniami, może przywrócić równowagę podstawowych procesów i funkcji organizmu, włączając w to utrzymanie właściwych poziomów energii jak w zdrowym organizmie. Bio – energia obecna wyłącznie w żywych organizmach, może mieć głęboki wpływ zarówno na profilaktykę, jak i leczenie wszystkich chorób, a szczególnie raka.
Magazyn Nexus – nowe czasy, nr 1 (33) – Styczeń-Luty 2004 w artykule: „NONI – TROPIKALNY LEK NA LICZNE CHOROBY” szczerze wyraził swoje zdanie na temat owocu noni i jego pasteryzacji pisząc: „Jednakże pasteryzacja zabija enzymy, zaś pewne enzymy zawarte w noni uważa się za jego najbardziej czynną i zdrowotną część.”
O tym jednak szerzej napisano w książce POLINEZYJSKI OWOC NONI
Polinesian NONI (liofilizowany sok) i Organic NONI (sok z dodatkiem 12 gram sproszkowanego owocu noni) można zamówić tutaj >>